„Bajty polskie”
„Bajty polskie” Bartłomiej Kluska, Mariusz Rozwadowski
Wystarczy palców obu rąk, aby policzyć książki o grach komputerowych dostępna na polskim rynku. Dlatego z ogromną przyjemnością sięgam po każdą nową pozycję. W szczególności, jeśli podpisana jest nazwiskiem Bartłomieja Kluski. Jego pierwsze opracowanie „Dawno temu w grach komputerowych” to moim zdaniem najlepsza merytorycznie książka o tej tematyce. Wciągająca, pisana poprawną i zrozumiałą polszczyzną.
Dlatego moje oczekiwania wobec „Bajtów polskich” były bardzo wysokie. Nie zawiodłem się. Pan Bartłomiej dostarcza nam kolejną dawkę historii gier komputerowych, tym razem wyłącznie z naszego rodzimego podwórka. Nie chcę szczegółowo opisywać co dokładnie dowiemy się z tej lektury – bo to historia niesamowita momentami i każdy interesujący się tematyką gier powinien ją poznać. Pragnę tylko zaznaczyć, że jeśli ktoś spodziewa się, że źródłem dla książki jest kompilacji wpisów z wikipedii i artykułów ze starych magazynów, to jest w grubym błędzie. Nie mam pojęcia jak autorom udało się dotrzeć do pionierów informatyzacji polski, ale wiele wypowiedzi i faktów było dla mnie nowością. Chylę czoła!
Na poły smutną, na poły zabawną informacją jest to, że książka dystrybuowana jest podobnie jak gry, które opisuje. Próżno zatem jej szukać na sklepowych półkach. A szkoda – bo warto żeby wiedza o tym, jak komputery zawitały do Polski stała się bardziej powszechna. Póki co „Bajty polskie” wraz z poprzednią książką można zamówić na stronie autora. A jeśli ktoś chciałby zapoznać się z felietonami Pana Bartłomieja, to można znaleźć je na Polygamii.